Z Opola szlakiem św. Jakuba do Kamienia Śląskiego
Okolice Opola, podobnie jak cała Opolszczyzna, obfitują w pałace i zamki. Dziś wybierzemy się do jednego z nich, w Kamieniu Śląskim. Pałac ten otoczony jest kameralnym i bardzo malowniczym parkiem, w którym często pasą się owce. Pałac to nie jedyne, co warto tu zobaczyć. W pobliżu znajdują się dwa kamieniołomy. Jeden z nich upodobali sobie pasjonaci motocrossu. W drugim wytyczona jest ścieżka dydaktyczna przybliżająca okoliczną przyrodę. Prócz tego w Kamieniu Śląskim znajduje się lotnisko, na którym powstał tor wyścigowy dla samochodów. Tuż obok jest 9-dołkowe pole golfowe, dostępne również dla spacerowiczów. Przyznacie, że jak na tak niewielką miejscowość, atrakcji tu sporo. Również dojazd do Kamienia jest atrakcją samą w sobie. Trasa prowadzi słynnym Szlakiem św. Jakuba, zwanym również Camino de Santiago, którym można dotrzeć aż do Santiago de Compostella w hiszpańskiej Galicji.
Szczegółowa mapa trasy:
Długość trasy: 41,9 km
Wycieczkę rozpoczynamy na parkingu przed mostem na Wyspę Bolko. Kierujemy się na południowy zachód, wzdłuż Odry. Jedziemy ul. Kochanowskiego, przejeżdżamy przez śluzę na Kanale Młynówka i dalej ścieżką rowerową wzdłuż rzeki docieramy do Kamionki Bolko. Przejeżdżamy wzdłuż zachodniego brzegu kamionki, a gdy ścieżka rowerowa skręca w lewo, zjeżdżamy w prawo w wąską polną drogę. Mijamy niewielki staw i podjeżdżamy lekko pod górę, dojeżdżając do asfaltowej ul. Podmiejskiej. Asfalt kończy się tuż za wysypiskiem śmieci i przechodzi w polną drogę, którą dojeżdżamy do Groszowic. Szlak poznamy charakterystycznych tabliczkach z muszelką znajdujących się na dużych głazach. Biegnie tędy również niebieski szlak rowerowy.
Wygodna, leśna droga biegnie cały czas prosto. Miłośnicy przyrody chętnie skorzystają ze stojących przy drodze ambon do obserwacji zwierzyny leśnej. Już na początku Szlaku św. Jakuba mijamy duże skrzyżowanie, przy którym znajdują się ławeczki ze stolikiem, gdzie możemy chwilę odpocząć. Tuż obok stoi głaz - pomnik leśniczego Hugo von Ehrensteina. Mylnie uważa się, że pomnik poświęcony jest leśniczemu zabitemu przez kłusownika. Tymczasem postawiono go nadleśniczemu lasów pruskich za zasługi we wprowadzaniu nowoczesnej gospodarki leśnej, za co został odznaczony orderem korony.
Kiedy skończy się las, jedziemy cały czas prosto, przez wioskę Kosorowice. Od tej pory jedziemy asfaltową drogą, z której zjeżdżamy 2 km dalej w polną drogę po lewej stronie, zgodnie z niebieskim szlakiem rowerowym. Ścieżka biegnie początkowo przez pole, a później wzdłuż lasu. Gdy skręca w prawo, warto zboczyć kawałek prosto, by zobaczyć kamieniołom, na którym można spotkać miłośników motocrossu pokonujących wyjątkowo strome zjazdy.
Do centrum Kamienia wjeżdżamy ul. Ligonia. Następnie skręcamy w prawo, w ul. Mickiewicza i od razu w lewo, w wąską uliczkę biegnącą po prawej stronie kościoła. Przejeżdżamy przez główny Plac Myśliwca z fontanną otoczoną ukwieconymi skwerami z ławeczkami i tuż za nim docieramy do Sanktuarium św. Jacka, które mieści się w tutejszym pałacu. Udokumentowana historia tego miejsca liczy sobie ok. 900 lat. Pierwotnie był to zamek obronny, w którym gościł m.in. Bolesław Krzywousty czy ród Odrowążów. Później stał się on siedzibą rodową magnatów śląskich, do których należał Kamień Śląski i okoliczne ziemie. Zniszczony podczas II wojny światowej został odbudowany na początku lat 90-tych XX w. Obecnie należy do Diecezji Opolskiej i jest znaczącym ośrodkiem pielgrzymkowym na Śląsku. Pałac otoczony jest parkiem, w którym ostatnio można spotkać pasące się owce kameruńskie. Tuż obok znajduje się sanatorium Sebastianeum. Zaraz za nim rozpoczyna się park i 9-dołkowe pole golfowe, a obok niego lotnisko z torem wyścigowym. Przy sanktuarium jest również coś dla smakoszy – popularna restauracja z kuchnią śląską.
Z Kamienia Śląskiego wyjeżdżamy ul. Mickiewicza, tuż za głównym Placem Myśliwca. Za wioską, na skrzyżowaniu skręcamy w prawo i jedziemy asfaltową drogą do Kosorowic, którą przyjechaliśmy. W Kosorowicach, na głównym skrzyżowaniu skręcamy w lewo i jedziemy główną ul. Opolską. Gdy droga łagodnie skręca w lewo, my jedziemy prosto gruntową ul. Stawową. Kawałek dalej docieramy do kilkunastu oczek wodnych w dawnych piaskowniach w Miedzianej. Można tu spotkać łabędzie, zimorodki i wydry. To również znakomite łowiska dla wędkarzy.
Jedziemy drogą pomiędzy stawami do końca, skręcamy w lewo i zaraz potem w prawo, wzdłuż kolejnych piaskowni. Nasza polna droga zbliża się do asfaltowego wjazdu na wiadukt, przed pierwszymi zabudowaniami Przyworów. My jedziemy dalej gruntową drogą po jego prawej stronie, a następnie wzdłuż torów kolejowych. Tuż za stacją kolejową, skręcamy w lewo i przejeżdżamy przez tory. Ul. Dworcowa kończy się na głównej ul. Wiejskiej, gdzie skręcamy w prawo i jedziemy cały czas prosto, aż do Opola. Po drodze, jadąc ul. Oświęcimską, mijamy dzielnicę Grotowice, a następnie Metalchem z terenami przemysłowymi i osiedlem bloków z „wielkiej płyty”. Przy blokach, po lewej stronie drogi skręcamy w lewo, w ul. Sudecką. Zaraz za ostatnim blokiem skręcamy w prawo i jedziemy polną drogą przecinającą wał ziemny. Kilkaset metrów dalej droga łączy się z ul. Podborną i wjeżdżamy do Groszowic. Docieramy do ul. Księdza Franciszka Rudzkiego i tą samą drogą, którą zaczynaliśmy wycieczkę, docieramy do jej końca. Przy kościele skręcamy w lewo w ul. Jana Augustyna. Wyjeżdżamy na pola, mijamy wysypisko śmieci i wjeżdżamy na ul. Podmiejską. Kiedy skręca ona w prawo i wspina się lekko pod górę, my zjeżdżamy w polną drogę po lewej stronie, mijamy niewielki staw i wjeżdżamy na drogę rowerową, która obok Kamionki Bolko, a później wzdłuż Odry doprowadzi nas z powrotem do mostu na Wyspę Bolko.
Z Kamienia Śląskiego do kamieniołomu w Kamionku
To tylko 6 kilometrów więcej, a niezwykłe, surowe krajobrazy kamieniołomu z pewnością mogą zachwycić. Wytyczono w nim ścieżkę dydaktyczną, która dostępna jest tylko w dni wolne od pracy. W pozostałe dni trwa tu wydobycie kamienia, po drogach jeżdżą gigantyczne wywrotki i poruszanie się po kamieniołomie jest niebezpieczne.
Z Sanktuarium św. Jacka, jedziemy na zachód ul. Parkową. Ulica zakręca lewo, a potem w prawo. My za z pierwszym zakrętem w lewo jedziemy prosto, wzdłuż murów sanktuarium. Po chwili wyjeżdżamy z wioski. Po lewej stronie mijamy lotnisko, zaś po prawej rozległą łąkę, na której można obserwować susły. Polna droga kończy się zabudowaniami wsi Kamionek. Skręcamy w prawo, w ul. Szkolną i jedziemy nią do końca. Przecinamy poprzeczną, asfaltową drogę i wjeżdżamy do zagajnika, za którym znajduje się kamieniołom. Zjeżdżamy do niego stromym zjazdem i wracamy tą samą drogą. Tym razem jednak mamy stromo pod górkę. Skręcamy w lewo i jedziemy wzdłuż zagajnika. Za zakrętem, na skrzyżowaniu skręcamy w lewo i jesteśmy na drodze do Kosorowic. Dalej wracamy zgodnie z trasą główną.
Autorem trasy jest Przemysław Supernak – podróżnik, bloger podróżniczy, pasjonat wycieczek rowerowych, organizator wypraw i współtwórca Opolskiego Festiwalu Podróżniczego. Rodowity Opolanin zafascynowany nie tylko dalekimi krajami, ale również swoim rodzinnym miastem i regionem. Mimo, iż poznał niejedno piękne miejsce na świecie, w którym wielu chciałoby się osiedlić, od urodzenia mieszka w Opolu, podkreślając, że to dla niego najlepsze miejsce do życia. Prowadzi w mediach społecznościowych fan page podróżniczo-turystyczny SuperGlob: www.facebook.com/superglob1